Herbata korzenna… Kto z nas nie miał kiedyś takiego dnia, że wracał do domu, przemarznięty po uszy, i marzył tylko o jednym – o kubku czegoś naprawdę rozgrzewającego? No właśnie! Ja często mam tak po listopadowym spacerze z psem. Ręce grabieją, nos czerwony jak u Mikołaja i wtedy… Nic nie działa tak dobrze jak porządna, parująca herbata z nutką czegoś specjalnego. Serio, to mój domowy patent na chandrę i jesienny chłód. Cała kuchnia pachnie jak bożonarodzeniowy jarmark i od razu człowiekowi raźniej.
Kategorie herbat korzennych
Powiem wprost – nie każda herbata korzenna to to samo. O nie! Jest ich sporo. Możesz spotkać klasyczne czarne herbaty przyprawione laską cynamonu albo goździkami. Ktoś inny wrzuci do dzbanka kilka plastrów imbiru czy anyżu. Są też mieszanki ziołowe – to raczej propozycja dla fanów lekkich smaków. I oczywiście nie mogę nie wspomnieć o rooibos z przyprawami – delikatnie orzechowa, z nutką miodu. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ja czasem mieszam dwa rodzaje, bo czemu nie kombinować? Im bardziej domowo i na swój sposób, tym lepiej, serio.
Rozgrzewające właściwości herbaty korzennej
Czas się poważnie rozgrzać, bo przecież o to chodzi w tym wszystkim! Serio, herbata korzenna nie tylko pachnie bosko, ale naprawdę rozgrzewa od środka. Imbir to mój ulubieniec – wystarczy kilka plastrów i czuje się, jakby promienie słońca wlewały się do kubka. Cynamon? On dodaje takiego słodko-pieprznego akcentu, niby lekki, a jednak wyczuwalny. Goździki – no, one to już pełna aromatyczna bomba. Herbata z ich dodatkiem poprawia ci krążenie i daje kopa na resztę dnia.
Niektórzy twierdzą, że ten napój super sprawdza się podczas przeziębień. Ja – przyznam – kilka razy próbowałam i wydaje mi się, że szybciej dochodziłam do siebie. Czy działa jak apteka? Może nie zawsze, ale na lepsze samopoczucie działa jak pięciogwiazdkowy hotel dla Twojego nastroju.
„Piję taką herbatę od lat, szczególnie gdy słońca brak. Smakuje lepiej niż sklepowe mieszanki – wszystko świeże i można dorzucić to, co akurat wpadnie w rękę. Nawet mój nastoletni syn prosi mnie, żebym mu zaparzyła taką zimą!” – Ewelina, Kraków
Przepisy na herbaty z cynamonem, imbirem i goździkami
Zacznijmy od mojego numeru jeden. Potrzebujesz czarnej herbaty, szczypty cynamonu, kawałka imbiru (najlepiej świeżego, bo suszony to zupełnie inny klimat) i dosłownie kilku goździków. Zalewasz wrzątkiem, przykrywasz i… Czekasz pięć minut – wiem, ciężko, ale warto.
Moja kuzynka czasami wrzuca też kardamon albo plasterek pomarańczy. Raz spróbowałam i… Totalny sztos. Jeśli lubisz bardziej słodko – dodaj miód, tylko ważne, żeby nie wrzucać go zaraz po zagotowaniu, bo straci smak i swoje fajne właściwości.
Nie ograniczaj się do proporcji! Czasem wsypię dwie łyżeczki cynamonu, bo po prostu mam ochotę. No i goździki – dla mnie obowiązkowe, chociaż nie każdy przepada. Tak szczerze, to eksperymentuj do oporu – tu nie ma złych decyzji.
Wskazówki dotyczące parzenia herbaty korzennej
Pierwsza rzecz, o której musisz pamiętać: NIE lej wrzątku prosto na przyprawy, jeśli robisz to w kubku – czasem herbata wtedy robi się gorzka. Lepiej użyć wody lekko przestudzonej, jakieś 90 stopni. Przykryj kubek, niech się wszystko dobrze zaparzy, a aromaty przegryzą.
Miałam kiedyś wpadkę, gdy zostawiłam herbatę na 20 minut – nie rób tego! Szkoda przypraw, lepiej pilnować i zdjąć pokrywkę po max 8 minutach. Czasem warto drobno pokroić imbir, wtedy oddaje więcej ostrości, szczególnie jeśli jesteś hardkorem herbacianym jak ja.
Ważne też – nie cukruj od razu. Spróbuj, czy nie jest wystarczająco słodka dzięki cynamonowi albo miodowi, inaczej cały balans smaku uleci gdzieś w kosmos.
Jak dostosować smak herbaty do własnych preferencji
Okej, to jest ten moment, gdzie możesz puścić wodze fantazji. Chcesz bardziej ostro? Dodaj więcej imbiru lub szczyptę pieprzu – brzmi dziwnie? Uwierz, daje radę. Marzysz o słodszym napoju? Kropla syropu klonowego albo miód będą genialne.
Moja babcia wrzuca do herbaty suszone jabłka albo gruszkę – wtedy smak robi się łagodniejszy, trochę jak kompot. Jeśli nie lubisz goździków, po prostu ich nie dodawaj, wybór zależy od Ciebie!
Najważniejsze: próbuj mieszanki różnych przypraw. Z czasem znajdziesz swoją recepturę marzeń, nawet jeśli pierwszy raz nie wyjdzie idealnie.
Fajne sposoby podania:
- Dodaj plasterek pomarańczy na wierzch – wygląda pięknie i pachnie świętami.
- Podaj z domowymi pierniczkami lub kruchymi ciasteczkami – dzieciaki od razu lecą do kuchni.
- Spróbuj z odrobiną świeżej żurawiny, jeśli lubisz kwaskowość – ekstra kontrast do słodkich przypraw!
- W wersji na wynos możesz nalać do termosu i zabrać na spacer. Taki mały luksus zimą!
Common Questions
Czy herbata korzenna nadaje się dla dzieci?
Jasne, jak najbardziej – omijam tylko bardzo pikantny imbir. Moje dzieciaki najlepiej reagują na wersję z cynamonem i suszonym jabłkiem.
Jak długo można przechowywać gotową herbatę korzenną?
W lodówce wytrzyma do dwóch dni, ale szczerze – i tak zawsze znika tego samego dnia.
Czy trzeba używać czarnej herbaty?
Nie! Zielona, biała, rooibos – każda się nada. Wszystko zależy, jaki smak najbardziej Ci odpowiada.
Jak nie przesadzić z przyprawami?
Dodawaj je stopniowo. Lepiej zacząć od mniejszej ilości, potem dosmaczyć. Mi się raz zdarzyło tyle goździków wsypać, że przez tydzień czułam je w zębach.
Czy można zamiast cukru dodać coś innego?
Jasne, miód albo syrop klonowy. Nawet sok malinowy się sprawdzi! Totalnie inna liga smaku.
Weź kubek i poczuj magię!
No, to jak? Przekonałam Cię, że herbata korzenna to coś więcej niż tylko napój? Jeśli jeszcze się wahasz – sprawdź inspiracje na stronie nuta korzenna – Herbaty z nutą korzenną albo rzuc okiem na sprawdzony przepis tutaj: Herbata korzenna | Kwestia Smaku. Sama odkryłam tam parę smakowych patentów. Pamiętaj, liczy się dobra zabawa, trochę świątecznej magii i ogromna porcja domowej wygody. No i naprawdę – ten zapach nie ma sobie równych!

Herbata Korzenna
Ingredients
Method
- Zalewamy czarną herbatę wrzątkiem w dzbanku lub kubku.
- Dodajemy cynamon, imbir i goździki do herbaty.
- Przykrywamy dzbanek lub kubek i czekamy 5 minut.
- Po zaparzeniu, można dodać miód lub syrop klonowy do smaku.